
26 kwietnia 2012 r.
Falco tinnunculus 2012, 2012-04-26
Przygotowania do przylotu pustułek zaczęły się dość wcześnie. 24 marca 2012 r. posprzątaliśmy im domek. Umyliśmy okna i wypastowaliśmy podłogę. No i pojawili się goście. 14 kwietnia 2012 r. zawitali pan i pani domu. Ten pan to trochę szemrany (zwolennik wolnych związków). Ze skrupulatnych obserwacji wynika, że bywa również u pani po drugiej stronie ulicy. Osobiście nie mam nic przeciwko temu, ale wykarmienie dwóch samic wysiadujących jaja i zapewnienie pożywienia potomstwu pachnie nieco horrorem lub raczej tragedią. Wiem jednak, że takie sytuacje mają miejsce i kończą się sukcesem. I tej myśli będę się trzymać.