Ochrona popielicy i koszatki

Szeroko zakrojone poszukiwania ssaków z rodziny popielicowatych rozpoczęte zostały przez Towarzystwo Przyrodnicze “Bocian” w roku 2000. Wbrew doniesieniom naukowym, mówiącym o zaniku populacji w centralnej części kraju, udało się odnaleźć zarówno stanowiska popielicy, jak i koszatki, które to gatunki osiągaly w niektórych miejscach bardzo duże zagęszczenia. Prawdopodobną przyczyną niskiego stanu wiedzy na temat występowania pilchów jest ich niezwykle skryty tryb życia, przez co nie są obserwowane i notowane przez przyrodników i leśników. Najlepiej obrazuje to przykład Puszczy Kozienickiej, gdzie pomimo wieloletnich, w większości nocnych badań nad nietoperzami udało się wykryć popielice jedynie w zrzutkach puszczyka. Obserwacje nakierowane specjalnie na ten gatunek przeprowadzone w roku 2001 wykazały jedno z największych zagęszczeń w Polsce. W kolejnych latach podczas kontroli budek lęgowych dla ptaków okazało się, że w większości z nich znajdowane były popielice, ich gniazda lub ślady bytowania (odchody, zgryzy etc.). W tym samym czasie, na terenach bardziej wysuniętych na południe (Lasy Koneckie) podczas sprawdzania budek napotykane były bardzo często koszatki, ich gniazda lub ślady bytowania (odchody, szczątki ptaków, skorupy jaj, etc.). Brak wiedzy o pilchach przy tak dużym zagęszczeniu w budkach we wspomnianych kompleksach leśnych mógłby dziwić, gdyż jak wiadomo rokrocznie przeprowadzane są czyszczenia skrzynek lęgowych przez pracowników nadleśnictwa. Prace te są wykonywane najczęściej przez ludzi nie znających się na przyrodzie i wręcz mechanicznie usuwających wszystko, co zalega w budkach. Ponad to pamiętać należy, iż czyszczenia wykonywane są na jesieni, kiedy ssaki te rozpoczynają już hibernację w norach ziemnych i spotkanie ich w skrzynkach należy do rzadkości.