Warsztaty sowiarskie 2012

W dniach 20-22 kwietnia 2012 r., w okolicach Siedlec, odbyły się warsztaty dotyczące ochrony sów. Przedsięwzięcie zostało zaplanowane w ramach projektu „Edukacja wybranych grup społecznych skuteczną metodą ochrony sowy płomykówki”, finansowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Warsztaty są jednym z elementów całego projektu, który ma zakończyć się jesienią przyszłego roku. Głównym celem warsztatów było zapoznanie grupy studentów z metodami wykrywania stanowisk płomykówki w krajobrazie rolniczym, w tym: z metodą stymulacji głosowej, wyróżnianiem śladów bytowania, interpretowaniem obserwacji oraz wyników zgromadzonych w terenie. Ponadto ważnym elementem jest aktywizacja studentów w zakresie czynnej ochrony płomykówki i jej monitoringu.

Kościoły, stodoły - to najczęstsze miejsca, gdzie można spotkać płomykówkę. Fot. Maciej Cmoch


Naszą bazą wypadową był Zajazd „Chodowiak” w miejscowości Chodów pod Siedlcami. Po wstępnym zapoznaniu się i wymianie doświadczeń, już wieczorem pierwszego dnia wszyscy uczestnicy, podzieleni na kilkuosobowe zespoły, ruszyli w teren. Każda grupa otrzymała „przydział” jednej gminy do kontroli. Nocą, pomiędzy godz. 20.30 a 3.00-4.00 nad ranem prowadzony był objazd terenu przez poszczególne zespoły. Przy każdej wsi (w zależności od jej wielkości) prowadzono stymulację głosową w 1-3 punktach. Przy użyciu magnetofonu, dyktafonu a także MP3 wabiono dwa gatunki sów: płomykówkę i pójdźkę.  Podobnie było w czasie kolejnej nocy, choć w tym przypadku zawiodła pogoda i wszyscy uczestnicy wrócili wcześniej do bazy. Łącznie, przez dwie noce kontrolowaliśmy tereny 8 gmin (Mokobody, Mordy, Paprotnia, Przesmyki, Skórzec, Suchożebry, Siedlce i Wiśniew).  W czasie kontroli terenowych wykazanych zostało 10 stanowisk płomykówki oraz 2-3 stanowiska pójdźki. Przy okazji wszystkie zespoły przyswoiły sobie głos ropuchy paskówki – płaza, jak się okazało, powszechnie występującego na kontrolowanym obszarze. Głosy godowe paskówek odnotowane zostały na terenie wszystkich kontrolowanych gmin. Poza paskówką licznie notowane były także rzekotki, a znacznie mniej licznie ropuchy zielone i szare.

 

Wieża kościelna widoczna zza pola - jednak okolice Siedlec to nie taka równina. Fot. Maciej Cmoch


W przerwie pomiędzy jedną a drugą nocą poszczególne ekipy wyruszyły w teren, aby zapoznać się z walorami przyrodniczymi najbliższych okolic. Nie zabrakło obserwacji przelotnych ptaków wodno-błotnych: batalionów, łęczaków, samotników, krwawodziobów, cyranek, płaskonosów i innych, np. dudka, srokosza. Niektórzy mieli okazję obserwować też pustułki przy wiszących w terenie budkach.  

W pracach terenowych uczestniczyło łącznie 20 osób, w tym 10 studentów z 5 uczelni (Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny – 4 osoby; Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego – 2 osoby; Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie – 2 osoby; Uniwersytet Rolniczy w Krakowie – 1 osoba;  Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu – 1 osoba). Ze strony TP „Bocian” uczestniczyło 5 osób - specjalistów prowadzących warsztaty. Dodatkowo w warsztatach wzięło udział jeszcze jeszcze 5 innych osób – członków i współpracowników TP „Bocian”. Jednym z nich był Krzysztof Skrok, który gromadzi materiał do filmu o ochronie płomykówki. Film jest jednym z ważniejszych zadań prowadzonego projektu. W trakcie warsztatów powstało szereg filmowych ujęć, które będą w nim wykorzystane.


Jeden z kościołów, w którym płomykówki są od lat. Zasługuje na uwiecznienie w filmie. Fot. Maciej Cmoch

 

W trakcie trwania warsztatów, osoby spoza Siedlec zostały zaopatrzone w foldery o ochronie płomykówki, wydane niedawno w ramach projektu (nakład 30.000 egz.). Wydawnictwo przedstawia biologię płomykówki, jej zagrożenia i możliwości ochrony. Wykorzystano w nim zdjęcia znanych fotografików przyrody Cezarego Korkosza i tragicznie zmarłego Artura Tabora.

Projekt zakłada, że wydawnictwo trafi do osób i instytucji, które mają realny wpływ na ochronę/funkcjonowanie stanowisk płomykówki, przede wszystkim do duchownych. Otrzymają je również: Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Regionalne Dyrekcje Ochrony Środowiska, stowarzyszenia zajmujące się ochroną przyrody oraz inne instytucje i osoby zainteresowane.

 

    

Okładka folderu o płomykówce


Mam nadzieję, że zdobyte doświadczenia osób biorących udział w warsztatach zaowocują lepszym poznaniem występowania płomykówki i jej ochrony w innych rejonach Polski.

Mirosław Rzępała

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Ocena: 0 głosów Aktualna ocena: 0

Komentarze / 0

musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja