Wizyta na Białorusi

W dniach 16-19 lutego miałem przyjemność przebywać z wizytą roboczą na Białorusi. Była ona związana z prezentacją „Błotniak łąkowy – przyroda i rolnictwo”, którą  przedstawiłem na corocznym zjeździe Grodzieńskiego Oddziału BirdLife Belarus – APB. Pierwszy dzień na Białorusi  spędziłem w Brześciu, gdzie przywitał mnie dyrektor APB Viktor Fenczuk. Razem z Viktorem oraz Iwanem Bogdanowiczem pojechaliśmy na krótką wycieczkę. Udaliśmy się między innymi na jedyne znane w ostatnich latach na Białorusi stanowisko płomykówki oraz jedno z nielicznych stanowisk pójdźki. Białoruska populacja płomykówki jest szacowana na 5-15 par lęgowych. Co prawda na Białorusi przebiega wschodnia granica zasięgu tego gatunku i nie należy spodziewać się jej licznej populacji  to jednak można z pewnością stwierdzić, że liczebność tej sowy jest dalece niedoszacowania i z pewnością znacznie większa. Do niedawna nikt na Białorusi nie zajmował się tym gatunkiem, a wszelkie dotychczasowe stanowiska były wykrywane przypadkowo. Wielkim zaskoczeniem dla mnie była  informacja o liczącej ok. 50 par brzeskiej populacji pustułki. Jesienią 2006 r. Zachodniopoleski Oddział APB rozpoczął realizację czynnej ochrony tego gatunku w Brześciu. W ramach projektu na wieżowcach zostało zainstalowanych kilka skrzynek lęgowych.

 

Po lewej: ruiny twierdzy brzeskiej (fot. Dominik Krupiński), po prawej: Wladim Prokopczuk (fot. Dominik Krupiński)


Po wycieczce spotkałem się z Wladimem Prokopczukiem, głównym "sowiarzem" Zachodniopoleskiego Oddziału APB. Podczas zwiedzania twierdzy Brzeskiej rozmawialiśmy o współpracy  i wspólnym wykrywaniu stanowisk płomykówki po obydwu stronach Bugu. W tym roku ma bowiem ruszyć projekt ochrony płomykówki i pójdźki na Białorusi. Będzie on finansowany przez białoruskie biuro GEF UNDP i ma polegać na wykrywaniu stanowisk (wabienia nocne), czynnej ochronie (wieszanie skrzynek) oraz wydaniu materiałów informacyjnych (folderu i plakatu).

Wieczór spędziliśmy u Sergieja Sidoruka, do którego zjechali czołowi ornitolodzy Zachodniopoleskiego Oddziału APB. Siergiej pokazał nam wspaniałą prezentację z ekspedycji na Bagna Almańskie (jeden z największych poligon wojskowych na Białorusi). Bagna Almańskie (95000 ha) zostały uznane przez BirdLife International za ostoję ptaków o znaczeniu europejskim (IBA - Important Bird Area). Jest to największy obszar bagien na Białorusi oraz największa ostoja lęgową gadożera i orlika grubodziobego.
 
W sobotę wcześnie rano wyruszyliśmy do Grodna i na miejscu byliśmy o godzinie 9 rano. Konferencja zorganizowana przez Grodzieński Oddział APB zaplanowana była na trzy dni. Pierwszego dnia (w piątek) odbyły się prezentacje i konkursy dla gimnazjalistów, drugiego dnia (sobota) prezentacje dla członków APB, a trzeciego (niedziela) szkolenie dla liderów Oddziału Grodzieńskiego.

 

 

Po lewej: prezentacja projektu błotniakowego (fot. Marina Demeszko), po prawej: sklepik APB (fot. Dominik Krupiński)


W czasie krótkich przerw miedzy prezentacjami można było kupić wydawnictwa oraz gadżety (koszulki, czapki, naklejki) APB. Dużym powodzeniem cieszyły się również nasze wydawnictwa (plakaty, foldery i książki). Po oficjalnym zakończeniu sesji referatowej, wieczorem  rozpoczął się bankiet. Niestety nie da się słowami opisać wspaniałej atmosfery jaka panowała podczas tej imprezy. Zdradzę tylko tyle, że były śpiewy, tańce oraz toasty, które niejednokrotnie trwały ponad 5 minut i były urozmaicone przyśpiewkami oraz wierszami.My Polacy możemy jedynie pozazdrościć takiej inwencji twórczej naszym Kolegom z Białorusi.

 

 

Po lewej: Nikolaj król parkietu (fot. Dominik Krupiński), po prawej: Witalij Gumienny jeden z głównych śpiewaków (fot. Dominik Krupiński)
 


Po lewej: Nikolaj Czerkas, mistrz toastów (fot. Dominik Krupiński), po prawej: licytacja niespodzianek (fot. Marina Demeszko)
 

Podczas śpiewów sala podzieliła się na dwie grupy i każda z nich śpiewała na zmianę próbując przebić poprzedników ciekawszą piosenką. Mi również udzieliła się melodyjna atmosfera, dlatego też czując obowiązek bronienia polskiego honoru, stanąłem na wysokości zadania i zaśpiewałem piosenkę w gwarze chachłackiej „Oj pujdu ja ponad Buhom”. Podsumowując mogę powiedzieć, że odkryłem w sobie słowiańską duszę.

 

Oddział Grodzieński APB w komplecie Fot. Dominik Krupiński


Następnego dnia w niedzielę, zwiedziliśmy Grodno i około godziny 12 wyjechaliśmy z powrotem do Brześcia. Cały wyjazd uważam za bardzo udany i mam nadzieję, że nawiązane kontakty zapoczątkują długotrwałą i owocną współprace pomiędzy TP „Bocian” i APB. Składam serdecznie podziękowania za ciepłe przyjęcie wszystkim członkom Grodzieńskiego oraz Zachodniopoleskiego Oddziału APB, zwłaszcza Dimitrowi Vintchevskiemu (za zaproszenie na konferencje), Viktorowi Fenczukowi, Sergiejowi i Adrejowi Abramczukom, Wladimowi Prokopczukowi, Marinie Demeszko, Slawie Wołosiuk, Jurze Bakurowi, Iwanowi Bogdanowiczowi.

 

 

Od lewej do prawej: Sergiej i Andrej Abramczukowie, Marina Demeszko, Slawa Wołosiuk, Jura Bakur. Fot. Dominik Krupiński
 
 
 
Dominik Krupiński
20.02.2007 r.

APB - BirdLife Belarus www.ptushki.org

Ocena: 0 głosów Aktualna ocena: 0

Komentarze / 0

musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja