Owadzi świat ogłowionej wierzby

Powszechnie wiadomo, że głowiaste wierzby są charakterystycznym elementem polskiego krajobrazu. Oprócz walorów historycznych i krajobrazotwórczych mają one niebagatelne znaczenie przyrodnicze. Największą grupą związanych z nimi stworzeń są bez wątpienia owady. Wiele ciekawych insektów odżywia się drewnem tych drzew, inne są konsumentami gałązek i liści, jeszcze inne to pasożyty i drapieżcy. Część spośród nich to gatunki wyjątkowo rzadkie i cenne przyrodniczo, a także objęte ochroną gatunkową. Przykładem takiego owada jest pachnica próchniczka (Osmoderma eremita) - chrząszcz z rodziny kruszczycowatych podlegający specjalnej ochronie w krajach Unii Europejskiej.

 

Pachnica próchniczka (Osmoderma eremita). Fot. A. Woźniak


Pachnica rozwija się w próchnie wiekowych drzew liściastych. Do jej rozwoju potrzebne są próchniejące pnie pełne dziupli i częściowo rozłożonego drewna i dlatego właśnie sędziwe, grubopienne głowiaste wierzby są doskonałym siedliskiem dla tego gatunku. Inny charakterystyczny, piękny i okazały chrząszcz z rodziny kózek, wonnica piżmówka (Aromia moschata) często towarzyszy pachnicy w tym środowisku. Larwy wonnic drążą korytarze w drewnie wierzb, a okazały pień może być miejscem rozwoju dla wielu ich generacji. Należący również do rodziny kózkowatych szczerolotek pstry (Rhamnusium bicolor) zasiedla stare drzewa - jesiony, klony, dęby, a zwłaszcza wierzby.

  

Wonnica piżmówka samica (Aromia moschata). Fot. A. Woźniak

 
Późnym popołudniem możemy zaobserwować te dwubarwne chrząszcze siedzące na martwicach i miejscach pozbawionych kory na pniu. Głowiaste wierzby są ponadto specyficznym siedliskiem dla nieprzeliczonej armii drobniejszych owadów. Wśród nich ciekawą grupę stanowi zespół gatunków saproksylicznych, czyli związanych z próchnowiskami. Należą tu wciąż słabo poznane zespoły organizmów pełniących ważną rolę w procesie obiegu materii w przyrodzie. Wiele owadów z innych rzędów związanych z ogłowionymi wierzbami zasługuje na naszą baczniejszą uwagę i ochronę. Przykładowo liśćmi wierzb żywią się gąsienice licznych motyli. Rozwój przepięknego mieniaka tęczowca (Apatura iris) związany jest często właśnie z tymi drzewami.

Przydrożne szpalery wierzb są niebagatelnym rezerwuarem gatunków i w znacznym, choć często niedocenianym stopniu podnoszą one bioróżnorodność. Eliminując je ze środowiska lub niewłaściwie o nie dbając powodujemy ustępowanie wielu gatunków różnych stworzeń. Niesie to ze sobą zubożenie ekosystemów i szkody w przyrodzie, na których naprawienie musimy potem czekać wiele lat...

Adam Woźniak

Ocena: 0 głosów Aktualna ocena: 0

Komentarze / 0

musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja